-
zdarza się, że / żeby…6.04.20106.04.2010Szanowna poradnio,
proszę o wskazanie, która z poniższych wersji jest poprawna (ewentualnie lepsza). Różnią się one spójnikiem wprowadzającym zdanie podrzędne.
1. Rzadko zdarza się, by [aby, żeby] jeden napastnik minął pięciu obrońców.
2. Rzadko zdarza się, że jeden napastnik mija pięciu obrońców.
Według mnie ta pierwsza wersja jest lepsza, ale w słownikach podane jest tylko połączenie zdarza się, że… i stąd wątpliwość. -
paść, ale dać radę25.09.200725.09.2007Czy poprawne jest wyrażenie padł nowy rekord? Według mnie paść może stary rekord (nie jest już ważny), tak jak został pobity stary rekord. Czy mam rację?
Tak samo jakoś nie pasuje mi padła wygrana, padła odpowiedź. Jakoś nie pasuje mi tutaj użycie słowa paść.
I interesuje mnie pochodzenie wyrażenia dać radę. Zawsze sobie myślę – komu dać tę radę i na jaki temat? :-)
Z wyrazami szacunku
Michał Brandt -
przekładać się10.07.200210.07.2002Witam serdecznie,
Zwracam się z prośbą o odpowiedź na pytanie, czy w poniższym przykładzie poprawnie użyte zostało słowo przekładać: „(…) obiektywna polityka informacyjna przekłada się, m.in., na udostępnianie jasnych i rzetelnych danych na temat…”.
Załączam pozdrowienia,
Sławomir Góral
-
Co się robi z faksem?22.06.200522.06.2005Witam,
co robimy z faksem w znaczeniu 'wiadomość wysyłana za pomocą urządzenia…'? Wysyłamy faks? Nadajemy faks? Czy może jeszcze inaczej?
A rzeczownik odczasownikowy? Wysłanie faksu? Wysyłka faksu? Nadanie faksu? A może transmisja faksu? A może jeszcze coś innego?
Które wersje Szanownemu Gronu Językoznawczemu brzmią najkorzystniej, a które kwalifikują się z góry do odrzucenia?
Dziękuję z góry za odpowiedź. -
Jak zwracać się do członka zarządu?
19.09.202019.09.2020Witam,
w wielu firmach jest zarząd wieloosobowy. Jak poprawnie zwracać się do przedstawiciela kontrahenta, który nie jest prezesem firmy, a Członkiem Zarządu firmy. Przy czym nie ma on w firmie innego stanowiska (np. nie jest dyrektorem). Czy forma Pani/Panie Prezesie jest tu właściwa, bo niektórych może nieco razić? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
-
Liczenie czasu, czyli niekończąca się historia 1.04.20201.04.2020Dzień dobry,
Chyba nikt mi nie zabroni liczyć czasu od danej chwili, np. powiedzieć za tydzień o 11, jeśli jest już 18, liczę tydzień od godziny 11, nie 18, te 7 dób i podobnie w innych sytuacjach, czy takie znaczenie tego powiedzenia jest ok? Czy tydzień może oznaczać 7 dni nie 7 dób, 7 dni czyli liczba dni nie dób? Proszę o zdanie. Pozdrawiam
-
Do czego odnosi się zaimek ich?8.07.20198.07.2019Czy można napisać takie zdanie: Jesteś skinheadem czy ich przywódcą? Chodzi mi o niezgodność liczby i zaimka. Występuje tu liczba pojedyncza (skinhead), a zaimek jest w liczbie mnogiej (ich). Jest to zrozumiałe, ale czy poprawne?
-
dane5.06.20035.06.2003Szanowni Państwo!
Jestem informatykiem i często spotykam się ze słowem dane w różnych kontekstach: dane do przetworzenia, baza danych, dane wejściowe itp. Ostatnio natknąłem się na sformułowanie posłużyć się fałszywą daną (w liczbie pojedynczej!). Mnie ono nie razi, jest zrozumiałe i określa dokładnie, że chodzi tylko o jedną informację z wielu. Natomiast osoby spoza kręgu informatycznego zauważyły, że wyraz dane nie ma liczby pojedynczej. Sprawdziłem w słowniku i zaiste dane są opatrzone skrótem blp. Język się zmienia i może dana w liczbie pojedynczej powinna być uwzględniona w słownikach? Wszakże ma sens.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Artur Mańko -
Opis powtarzającego się źródła cytatów7.03.20187.03.2018Szanowni Państwo,
proszę o pomoc w rozstrzygnięciu kwestii dotyczącej sporządzania przypisów bibliograficznych w książkach. Chodzi o sytuację, w której autor bardzo często przytacza sformułowania i krótkie fragmenty zapisów z archiwalnych tekstów zgromadzonych w archiwach państwowych, a także z innych źródeł. Czy dopuszczalne jest opatrywanie przypisem (odsyłaczem) tylko pierwszego cytatu z danego źródła oraz podanie w treści przypisu informacji „poniższe cytaty tamże”?
Ukłony, Anna O.P.
-
sobie
29.03.202329.03.2023płynę sobie łódką, a nade mną płyną (sobie) obłoki
Dzień dobry, mam pytanie odnośnie do pojawiającej się czasami w prognozach pogody quasi-poetyckiej konstrukcji językowej typu: od zachodu płyną sobie chmury...
Wyraz sobie dodany tu do czasownika płynąć żadną miarą nie wskazuje na to, że czynność ta jest „całkowicie zależna od woli wykonującej ją osoby i zwykle sprawia jej przyjemność” (por. Inny słownik języka polskiego). Płynące po niebie chmury (częściej obłoki) jako uosabiające zmienną naturę rzeczy toposy literackie obecne są w twórczości wielu poetów, choćby Mickiewicza, Miłosza,
Szymborskiej, Harasymowicza czy Ratajczaka. Nigdy jednak nie płyną one tam sobie, co najwyżej są wprawiane w ruch przez wiatr, któremu w pewnym kontekście można już przypisać atrybut sprawczości, jak dzieje się to w przypadku greckiej pneumy z Ewangelii Janowej, upowszechnionej przez łacińskie „spiritus flat ubi vult”, co zostało przetłumaczone na język polski jako „duch wieje kędy chce” lub „wiatr wieje tam, gdzie chce” (J 3,8).
A życie sobie (sic!) płynie, jak gdyby nigdy nic...
Z poważaniem